" Cześć,
Rambo zaatakował z Rudnik po raz drugi.
Wczoraj polecieli:
Iwonka- kursantka, pierwsze w życiu odejście z lotniska - 15 km
Krystian- już z ŚK, pierwsze wżyciu odejście z lotniska - 70 km
Walter - już z ŚK, pirwsze holowanie od 5 lat na własnej wyciągarce- 60km- start
ok. 15.30
Paweł Bartoń - szkolenie H - 90 km start ok. 14,30
Dzisiaj wystartowaliśmy o 12
Paweł Bartoń 206 km czy coś takiego
Ja- mada faka o 13.30 już na ziemi.
Paweł Bartoń 206 km czy coś takiego
Ja- mada faka o 13.30 już na ziemi.
Od razu było widać, że dzień lepszy od wczorajszego. Jakieś 5 km za lotniskiem
pierwszy komin 3 m/s, potem 4 m/s.
Na 50 km, na 1000 mtrów, wjechałem pod ptaszka drapieżngo i wario, uśrednione
pokazało 6,9 m.s :)
Po uzyskaniu 1500 m. n.p.m. wario zamilkło. Dokręciłem sufit na cicho i
załamany wylądowałem.
pierwszy komin 3 m/s, potem 4 m/s.
Na 50 km, na 1000 mtrów, wjechałem pod ptaszka drapieżngo i wario, uśrednione
pokazało 6,9 m.s :)
Po uzyskaniu 1500 m. n.p.m. wario zamilkło. Dokręciłem sufit na cicho i
załamany wylądowałem.
Wario Afro Cumulus, gdyby ktoś pytał. Już leży w szufladzie.
Mali!! Oddawaj mojego Nava!!!
Walter
Mali!! Oddawaj mojego Nava!!!
Walter
Paweł, jeszcze wraca z przelota"
Tu link do lotu w XCC
Z traka czytam, że to klasyczny długi lot w dobrych warunkach. Częściowo pod szlakami. Na przeskokach ok 54/h a to znaczy ze bez mocnej belki. Jak na jeden z pierwszych lotów po płaskim to naprawdę piękny wynik. Mam nadzieje że Paweł przekona się do takiego latania i rywalizacja na płaskim będzie bogatsza. Paweł w punktacji XCC właśnie wykręcił stratosferę i wygląda na to że będzie pod sufitem samotnie. Chyba że Goray zaskoczy. Ciekawe czy będzie jeszcze ciekawiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz