Przeloty można mierzyć, czy oceniać na wiele sposobów. Nasza miara jest prosta - 200km. Bez względu na to gdzie i z jaką metodą startu. Ważne jak: na glajcie i bez napędu. Odległość liczona wg systemu OLC/XCC/XCPortal. Każde przekroczenie tej umownej bariery jest świętem latania. Jest wydarzeniem, będziemy więc je rejestrować. Kontakt:
klub200 goryl gmail com

dwieście coś. 12.06.2011 / Kacper Kowalski z Borska

To był warun jaki lubię. Niskie podstawy i uskoki wiatru, pełzające niczym liszki po niebie cumulusy, które z czasem rozlewały się w altocumulusa zasłaniając wielkie połacie ziemi. Ale jak to z konwergencją bywa, działa ona nawet przy pokryciu 8/8, trzeba tylko cierpliwie szanować każde zerko.


Jedynym minusem takich warunków jest to, że nie bradzo można polecieć własną trasą. Jest ona zadana a odstępy pomiędzy szlakami konwergencyjnymi sięgają 20-30km. Nie sposób więc przeskoczyć pod następny szlak aby ominąć jakąś strefę. Tak było i teraz. Nie byłem w stanie oblecieć TMA Warszawy sektor B (sufit 1050m) a pod spodem nie udało mi się przeczołgać.. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz